-Strzelaj, no strzelaj, więc strzeliłam durniowi w łeb! W pewnym ogrodzie zoologicznym żyła młoda małpa bardzo rzadkiego i cennego gatunku. Któregoś dnia, podczas rutynowego badania, weterynarz stwierdził, że małpa jest w stanie silnej depresji, która nieleczona doprowadzi ją do niechybnej śmierci. Powodem depresji jest brak
nizowanych w e wrocławskim ogrodzie zoologicznym, wskazują, że występy N ubij- czyków w 1876 r oku już pierwszego dnia zobaczyło ponad 30 000 ludzi (G leiss 1967, s.
bohaterce w ogrodzie zoologicznym przypominają jej późniejszy stosunek do Wokulskiego: obrzydzenie i strach pomieszany z podziwem dla jego siły. Izabela to pozornie bezbronna kobieta skazana na dominację brutalnego mężczyzny – w rzeczywistości jest odwrotnie, to kobieta „drażni lwa” i do niej należy ostatnie słowo.
Artykuł dotyczy regulacji prawnych, odnoszących się do szczególnej kategorii zwierząt, jakimi są zwierzęta utrzymywane w ogrodach zoologicznych - w kontekście ich ochrony humanitarnej.
Będąc w Wolskim Dole, odwiedza się również znany z zielonego szlaku rezerwat Panieńskie Skały. Z innych ciekawostek, wymienić należy przejście przy ogrodzie zoologicznym, a także wspomnianą już polanę Bielańską i drewniany kościół na Woli. Dominujące wrażenie robi tu jednak przyroda. To mój ulubiony szlak w Lesie Wolskim.
W 1982 otrzymał Złoty Medal RIBA. Główne dzieła. budynek wielorodzinny High Point I w Highgate, 1933-1935; wybieg pingwinów i inne budynki w ogrodzie zoologicznym w Londynie, 1934; Finsbury Health Center, 1935-1938; budynek wielorodzinny High Point II w Highgate, 1936-1938; budynki Halford Square w Londynie, 1954-1956
. "Odkrywaj krainy zoogeograficzne z GPS" to projekt studentek Uniwersytetu Śląskiego, w którym udział wzięło 7 ogrodów zoologicznych w Polsce, w tym także chorzowskie zoo, a oparty jest on na znanej już na całej świecie idei geocachingu. - Geocaching jest to gra terenowa, która polega na poszukiwaniu "skarbów" za pomocą urządzeń GPS lub smartfonów z zainstalowaną darmową aplikacją. Ukryte skarby mają określone współrzędne geograficzne oraz opisy ułatwiające ich znalezienie - wyjaśnia na swoim fanpagu Śląski Ogród Zoologiczny. Skarby ukryte są w skrytkach, te z kolei zlokalizowane są przy zwierzętach reprezentujących daną krainę zoogeograficzną świata. Wystarczy znaleźć skrytkę, aby dowiedzieć się gdzie dana strefa występuje i czym się charakteryzuje. Po zeskanowaniu kodu QR na uczestników zabawy czekać będzie kilka zadań. Jak zagrać? Każdy, kto chciałby wziąć udział w grze musi zainstalować i zarejestrować się w aplikacji Opencaching, odnaleźć swoją lokalizację, po czym wybrać interesującą skrzynkę. Potem należy już tylko sprawdzić wskazówki i ruszyć na poszukiwania. Na zakończenie na swoim koncie można zalogować znaleziony już skarb. Więcej informacji na temat projektu znajduje się na stronie:
Najlepsze dowcipy o ZOO. Zwierzęta w ogrodzie zoologicznym – kawały o zwierzętach. Zapraszamy! 1. Wielki łeb i płaskie uszy – Dlaczego słonie mają takie wielkie głowy? – Żeby w ZOO nie mogły przecisnąć się przez kraty w ogrodzeniu. – A dlaczego mają takie płaskie uszy? – Bo często próbowały to robić. 2. Łapacz goryli i doberman Z ZOO uciekł goryl. Wezwano specjalistę od chwytania goryli. Po godzinie zjawił się ze strzelbą, kajdankami, prowadząc na smyczy psy dobermana. Dyrektor ZOO pyta: – Jak pan chce go schwytać? – Zwyczajnie. Pracownicy ZOO zlokalizują drzewo, na którym siedzi goryl. Pójdę tam razem z panem i dam panu strzelbę oraz kajdanki. Wejdę na drzewo i strącę goryla na ziemię. Doberman zaatakuje mu jądra, goryl zasłoni się rękami, a wtedy pan doskoczy i założy mu kajdanki. – W porządku. Ale po co ta strzelba? – Gdybym ja pierwszy spadł z drzewa, strzelaj pan do dobermana. 3. Nie karmić małp Dyrektor ZOO niepokojąc się o zdrowie małp, którym ludzie dawali słodycze, wywiesił na klatce kartkę z napisem: „Nie dawać małpom żadnych słodyczy. Dyrektor ZOO.” Następnego dnia znalazł w tym samym miejscu kartkę z napisem: „Nie zwracać uwagi na napis obok. Małpy.”. Dowcipy o ZOO 4. Ciekawski wielbłąd i mama Mały wielbłąd pyta mamę: – Mamusiu, po co mam te dwa garby? – Widzisz syneczku – tłumaczy wielbłądzica – w tych garbach gromadzimy wodę i dzięki temu dwa, a nawet trzy tygodnie, możemy iść przez pustynię. – Mamusiu, a po co nam takie długie rzęsy? – Dzięki tym rzęsom podczas burzy na pustyni piasek nie wpada nam oczu. – Mamusiu, jeszcze coś… – Słucham, syneczku? – A po co nam to wszystko, skoro my mieszkamy w ZOO? 5. Samica orangutana Wszelkie próby zapłodnienia samicy orangutana nie udają się. Męskich przedstawicieli gatunku kapryśna dama nie dopuszcza do siebie. Dyrektor ZOO jest bezradny. Pewnego dnia jakiś młody mężczyzna stanął przed klatką, a małpie oczy zachodzą mgłą i usiłuje wygiąć pręty kraty, by znaleźć się przy nim. Dyrektor ZOO próbuje delikatnie namówić faceta do randki z samicą orangutana i proponuje mu 1000 dolarów. Po długim namyśle mężczyzna zgadza się, stawiając jednak dwa warunki: – Po pierwsze – mówi – żadnej prasy! Po drugie: czy mogę te tysiąc dolarów zapłacić w ratach? 6. Hipopotam w ZOO W ogrodzie zoologicznym Jasia zaciekawiło, że przy hipopotamie, który ma szeroko rozdziawioną gębę, stoi zasmucony pracownik ZOO. – Chory? – pyta Jasio, wskazując na hipopotama. – Nie wiadomo. Weterynarz jeszcze stamtąd nie wrócił. Śmieszne dowcipy o ZOO 7. Jasio i ZOO Przychodzi Jasio ze szkoły i mówi: – Mamo, dzieci się ze mnie śmieją i mówią, że mamy w domu ZOO. – Nie Jasiu, to nieprawda. A teraz nakarm lwy, bo drażnią słonie. 8. Policjanci z małpką Ulicą idzie dwóch policjantów z małpką. Zauważył to oficer i wydaje im polecenie: – Zaprowadźcie małpę do ZOO. Nazajutrz oficer znów spotyka dwóch policjantów z małpką. – Przecież mieliście zaprowadzić ją do ZOO. – Byliśmy już wczoraj. Teraz idziemy z nią do kina. 9. Kaszlący słoń Dyrektor ZOO zauważył, że jeden ze słoni kaszle. Mówi więc do dozorcy: – Daj mu pan dwa wiadra ponczu (napój alkoholowy). Nazajutrz dyrektor pyta dozorcę: – Jak tam słoń? Zdrowy? – Zdrowy, ale teraz pozostałe słonie kaszlą. Najlepsze dowcipy o ZOO 10. Jurne małpy i wycieczka W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. W pewnym momencie para małp zaczyna się kochać. Nauczycielka nie może odciągnąć dzieci od klatki, więc idzie po dozorcę i mówi: – Niech pan coś zrobi. Nie wypada, żeby dzieci przyglądały się tej rozpuście. Może pan im da herbatnika. – A pani by dla herbatnika przerwała w takim momencie? 11. Małpy grają w karty W ZOO do dozorcy podchodzi Jasio i mówi: – Proszę pana, w tamtej klatce małpy grają w karty. – No to co? One nie grają na pieniądze, tylko na banany. Dowcipy o ZOO: (c) / Wydawnictwo Superpress. Ogromny zbiór z dowcipami, setki kategorii. Zapraszamy do współpracy. Zobacz też: > Języki zwierząt ciekawostki > Ciekawostki o zwierzętach > Dowcipy o zwierzętach leśnych | Tags: Dobry Humor, dowcipy o gorylach, dowcipy o ZOO, zawały ZOO, kawały o ZOO, ZOO humor, ogród zoologiczny dowcipy, ogród zoologiczny humor, żarty o ZOO, dowcipy ogród zoologiczny, ZOO zwierzęta, zwierzęta w ZOO, goryl w ZOO, małpy w ZOO, ZOO anegdoty, anegdoty o ZOO, ogród zoologiczny śmieszne, ogrody zoologiczne humor, dowcip małpa, dowcipy małpy, dowcipy o wielbłądach, wielbłąd dowcip, kawały o gorylach, orangutan dowcipy, dowcipy o orangutanach, słonie dowcipy, słonie humor, dowcipy o zwierzętach, kawały o zwierzętach, najlepsze dowcipy, dowcipy i kawały, dowcipy o słoniach, dowcipy o hipopotamach, hipopotam humor, kawały o hipopotamach, dowcipy o małpach, kawały o małpach
admin2 26 maja 2022 W dniu 24 mają uczniowie klas 2a, 2b oraz 5a udali się na wycieczkę do krakowskiego ZOO. Nasi wychowankowie mieli okazję zobaczyć wiele egzotycznych zwierząt. Najwięcej radości sprawiła obserwacja małp, strach wzbudziły tygrysy, wiele atrakcji dostarczyły pingwiny, słonie czy żyrafy. Ponieważ do busa oprócz dobrych humorów, dzieci zabrały słoneczną pogodę wycieczka udała się znakomicie. Podobne wpisy
Nauka to pokarm dla rozumu. Gwarantujemy Odlotowe lekcje Skuteczną naukę Bezpieczne otoczenie Sympatyczną atmosferę Zapewniamy Pomoc każdemu potrzebującemu Wsparcie psychologa i pedagoga Opiekę w internacie Opiekę świetlicową Oferujemy Świetnie wyposażone sale dydaktyczne Atrakcyjne zajęcia dodatkowe Pyszne domowe obiady Wyjazdy integracyjne W poniedziałek 17 października 2016r. podopieczni Stowarzyszenia po raz kolejny mieli możliwość wzięcia udziału w lekcji połączonej z prezentacją multimedialną pt. ,,Śladami jesiennych zmian w przyrodzie’’. Podczas zajęć w Ogrodzie Zoologicznym w Płocku młodzież wskazywała i nazywała oznaki jesieni, obserwowała zarówno zwierzęta, jak i otaczającą roślinność. Wraz z prowadzącą panią Tereską określała zmiany fenologiczne w świecie zwierząt: zmiany barw sierści u ssaków, gromadzenie zapasów tłuszczu, hibernację. Wymieniali nazwy ptaków odlatujących z naszego kraju (np. bociany. żurawie) i przylatujących do nas (np. gil, jemiołuszka). Dodatkowo przełamywali negatywne emocje (niechęć, strach) wobec zwierząt. Prowadząca w rozmowie z wychowankami wyjaśniała błędne, lecz obecne w ich świadomości, stereotypy związane ze zwierzętami, np. śliski wąż, śmierdzący skunks, jeż noszący jabłka, sarna jako żona jelenia. Obecność żywych zwierząt podczas tej lekcji ułatwiała nawiązywanie kontaktów z uczestnikami zajęć. Dziękujemy za tak ciekawe zajęcia! Informacje o plikach cookieTa strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
W pewnym ogrodzie zoologicznym żyła młoda małpa bardzo rzadkiego i cennego gatunku. Któregoś dnia podczas rutynowego badania weterynarz stwierdził, że małpa jest w stanie silnej depresji, która nieleczona doprowadzi ją do niechybnej śmierci. Powodem depresji jest brak partnera. Niestety, ani w krajowych, ani zagranicznych ogrodach zoologicznych nie było samca tego gatunku. W końcu dyrektor zoo przypomniał sobie o panu Mieciu, który karmił małpę i czyścił jej klatkę. – Może on, w końcu z małpą zżyty… – pomyślał i postanowił zaproponować panu Mieciowi trzysta złotych za stosunek z małpą. Wezwał go na dywanik i tłumaczy, że małpa musi mieć seks, inaczej zdechnie. – Czy zgadza się pan to zrobić za trzysta złotych? Pan Miecio na to, że i owszem, ale ma trzy warunki. – Po pierwsze, może przy tym być tylko jeden świadek, bo wstydliwy jestem. Po drugie, będę ją brał od tyłu. – OK, panie Mieciu, one lubią tylko od tyłu, sprawę świadka też załatwimy. A jaki jest trzeci warunek? – pyta lekko zaniepokojony dyrektor. – Chodzi o pieniądze… Te trzy stówy dam wam dopiero po wypłacie… W pewnym ogrodzie zoologicznym żyła...
w pewnym ogrodzie zoologicznym 3 7